Podwyżka do kwoty 2000 zł zaproponowana przez rząd – jest jednak trudna do zaakceptowania przez mikroprzedsiębiorców, i to nie tylko ze względu na zwiększone koszty zatrudnienia, które poniosą pracodawcy, ale przede wszystkim z uwagi na wątpliwe skutki gospodarcze tych podwyżek.
Spowoduje ona także okresowy wzrost deficytu budżetowego z uwagi na skutki podwyżek w sferze budżetowej. Dodatkowo, takie powszechne podwyżki płac (w tym i w umowach zlecenia) mogą spowodować dużą presję inflacyjną. A Jeśli wzrost wynagrodzeń nie jest pochodną wzrostu wydajności pracy lub zmian w zapotrzebowaniu na pracowników, to podwyżki wynagrodzeń i tak zostaną zneutralizowane przez inflację.